Firma z pozwoleniem na handel bronią wmieszała Polskę w międzynarodowy skandal. Okazuje się, że przedsiębiorstwo z Warszawy może sprowadzić 30 tys. pocisków do moździerzy, których nigdy nie zamawiało polskie wojsko – podaje „Dziennik Gazeta Prawna”. Według niego, takie przedsiębiorstwo może także sprawić, aby zarówno pociski, jak i firma rozpłynęły się w powietrzu. „Pociski się odnalazły. Przejęli je na Donbasie prorosyjscy separatyści, którzy później urządzili z tego medialny show. Wszystko pod nosem Służby Kontrwywiadu Wojskowego” – pisze…
No Comments
Comments are closed.