Rząd ogień gasi benzyną. Na…

Rząd ogień gasi benzyną. Na pierwszego zapalcie świeczkę także za kredyciarzy https://www.bankier.pl/wiadomosc/Inflacja-w-Polsce-w-pazdzierniku-2021-r-wstepne-dane-GUS-8214508.html #nieruchomosci #inflacja #ekonomia #kredyt

Pytanie do tych co stoją po…

Pytanie do tych co stoją po prawej stronie barykady i wspierają czym się da PiS… Powiedzcie mi jak się czujecie z faktem, że Polski ład został wczoraj przegłosowany, a wejdzie w życie od 1 stycznia tego roku (nad samym tym ładem nie chce się zagłębiać, więc proszę bez dyskusji i tym projekcie), a przedsiębiorcą daliście tylko 2 miesiące na przygotowanie się do zmian? XDDD Tak trudno było Kaczafiemu spojrzeć sobie w twarz i przesunąć wejście w życie tego projektu do 2023 r. z wieloma poprawkami (umówmy się to nie jest dopracowany projekt i nie dilujcie z tym), bo pewnie elektorat by nie odczuł zmian i nie zagłosował by na PiS… #4konserwy #neuropa #bekazpisu #ekonomia #podatki #biznes

Na dobranoc prawilnie…

Na dobranoc prawilnie przypominam, że oficjalne założenia budżetowe są takie, że średnioroczna inflacja w 2021 roku wyniesie 3,1%, a w 2022 wyniesie 2,8%. Tak, tak, jeszcze w czerwcu tego roku rząd zakładał, że inflacja teraz będzie w celu, a potem zacznie spadać. No to na razie wywaliło ją w kosmos. XD https://next.gazeta.pl/next/7,151003,27177210,rzad-podal-zalozenia-budzetowe-na-2022-przewidywana-inflacja.html #nieruchomosci #mieszkanie #ekonomia #gospodarka #inflacja #pieniadze #stopyprocentowe

Zaczyna się. W pubPISlicznej…

Zaczyna się. W pubPISlicznej telewizji, śniadaniowa TV – zaczynają ludzi uświadamiać, mówić coraz śmielej o podwyżkach cen w sklepach. Wcześniej „Polacy się bogacą”, czy „Niemcy zazdroszczą nam dobrobytu”, obecnie już mówią o wzrostach cen. Do owieczek ma zacząć docierać, że będzie tylko drożej. W listopadzie i grudniu podwyżki stóp procentowych, które nic nie dadzą. Pewnie znowu będzie to 0,5%, więc inflacja zje Polaków w przyszłym roku. Może nie będzie to druga Wenezuela, ale ludzie zadłużeni po korek i zarabiający najniższą będą bankrutować. #pis #bekazpisu #gownowpis #ekonomia #tvpis

News o inflacji 7% skłonił…

News o inflacji 7% skłonił mnie do całkowitej spłaty hipoteki xD Mam swoją chatę i nie mam już oszczędności w PLN czyli 2 dobre informacje w jednym #inflacja #gospodarka #ekonomia #polska #mieszkaniedeweloperskie #pieniadze

Tak to się kończy, gdy na…

Tak to się kończy, gdy na ważnych i istotnych stanowiskach lądują ludzie z politycznego nadania. Najpierw jest gadka o kwiku świń oderwanych od koryta, potem jest śmiesznie bo fajnie się pośmiać z wypowiadanych głupot, a na koniec zwykli ludzie wybierają produkty z najniższej półki. pokaż spoiler #polska #ekonomia #gospodarka #heheszki #inwestycje #finanse #neuropa #bekazpisu

Zauważyłem u kredyciarzy…

Zauważyłem u kredyciarzy proces wyparcia złych wiadomości. Nieświadomie stosowane mechanizmy obronne powodują, że ludzie nie widzą oczywistych prawd. Zajebani kredytem na kilkanaście, kilkadziesiąt lat, ale…. wzrost raty o 200zł, to nie dużo, kupiłem w dobrym momencie, teraz bym zapłacił o 40k więcej itp itd Na ich miejscu zacząłbym rozglądać się za mocną gałęzią i stosunkowo grubym sznurem. #nieruchomosci #mieszkanie #inflacja #ekonomia #gospodarka #pieniadze #kredythipoteczny

Chiny wprowadzają podatek katastralny

Rządzący krajem komuniści wiedzą, że przytarcie nosa Evergrande i ukrócenie patologii w deweloperce to tylko jedna strona równania. Władze Państwa Środka przechodzą do kolejnego etapu ofensywy mającej na celu schłodzenie rynku nieruchomości – wprowadzenia podatku od wartości nieruchomości.

Wiecie czego mi brakuje w…

Wiecie czego mi brakuje w sporze Kaczyński-UE? Tego, co można byłoby wygrać. W normalnym sporze albo się przegra i się coś traci, albo się wygra i się coś zyskuje. Tutaj Kaczyński rozpętał spór, w którym jak przegramy, to stracimy środki unijne albo w ogóle wylecimy z UE. Jak wygramy to… absolutnie nic nie zyskamy, w najlepszym przypadku będziemy na pozycji wyjściowej ¯_(ツ)_/¯ Przecież to jest jakiś piramidalny absurd. W życiu nie widziałem tak idiotycznego sporu i nie rozumiem, jak w ogóle ktokolwiek może popierać Kaczafiego. #polityka #bekazpisu #polska #uniaeuropejska #zarobki #finanse #ekonomia

Ledwo run na kurniki…

Ledwo run na kurniki wyhamował, a banki już spieszą z wiadomością, że nie ma żadnej bańki i zapraszają do brania pod korek. XD A żeby było lepiej to ci sami analitycy pisali pół roku temu, że spadki będą, a owszem, ale jakby podniesiono stopy, a przecież stopy będą podniesione dopiero w drugiej połowie 2022. No a teraz, jak stópki poszły do góry, to puszczają analizy, że nie ma bańki. #nieruchomosci #mieszkanie #ekonomia #gospodarka #banka

Ja prdl jaki to jest dzban……

Ja prdl jaki to jest dzban… xD Przypomniałem sobie od razu dlaczego przestałem zaglądać na jakiekolwiek tagi poza „mecz” i współczuję tym, którzy muszą te wysrywy regularnie czytać. Ktokolwiek mający cokolwiek wspólnego z rynkiem deweloperskim w praktyce, kto budował coś sam, kto pracuje albo pracował w deweloperce, kto jest kumatym pośrednikiem który współpracuje z deweloperami itp – na tekst: „prawda jest taka, że muszą sprzedawać” powinien zawyć ze śmiechu. xD Prawda to jest taka, że większość deweloperów w PL to małe i średnie firmy, które nie budują same, tylko zawierają umowy z podwykonawcami na poszczególne etapy robót. Bo tak jest i taniej i łatwiej. Na dodatek finansują roboty budowlane kolejnymi transzami środków uzyskiwanych od klientów za pośrednictwem rachunku powierniczego z którego bank prowadzący rachunek powierniczy uwalnia transze w miarę postępu robót. Więc budowa jest w dużym stopniu „samofinansująca się” (poza oczywiście zakupem gruntu i okresową potrzebą dokapitalizowania spółki w momentach wahnięcia płynności). Ponieważ pozabudowlane, bieżące koszty działalności są niskie i łatwo redukowalne (miłe panie z biura sprzedaży można zwolnić i zastąpić za jakiś czas innymi) zdecydowana większość deweloperów nie ma problemu z ograniczeniem aktywności inwestycyjnej w momentach dekoniunktury. Ani bank ziemi nie woła jeść, ani koszty stałe nie cisną, ani…

Jeszcze raz z innej strony,…

Jeszcze raz z innej strony, bo jeszcze nie wszyscy czają. AKT I. Kasa na nieruchomości Otóż na rynku są dwa rodzaje gotówki. Taka prawdziwa, którą mamy w kieszeni lub na kontach i wirtualna w postaci zdolności kredytowej. Jeśli chodzi o popyt tu i teraz to obie się sumują. Czyli jak Polaku robaku masz 20 tys. zł oszczędności i 400 tys. zł zdolności kredytowej to w sumie możesz dać panu deweloperowi maks. 420 tys. zł za mieszkanie. Więcej mu nie dasz, chociażbyś się zesrał. Oczywiście są wariacje typu małżeństwo ma więcej zdolności, bo razy dwa, na wkład pożyczamy od brata, szwagra i taty, ale mechanizm jest stały. Twoja kasa to zdolność kredytowa plus gotówka. AKT II. Kupujący Deweloperzy straszą funduszami, bo w wawie jakiś wykupił bloczek. Ludzie w to chyba wierzą, bo dużo można o tym poczytać. Faktem jest, że 99,5% zakupów to są osoby fizyczne. To są twarde, oficjalne dane. W Polsce w ostatnich latach oddaje się ok. 200 tys. mieszkań rocznie i 99,5% z tego kupują fiziole, czy to na inwestycje, czy na własne potrzeby. Jednocześnie większość zakupów to są zakupy na kredyt. Nieporozumienie bierze się z tego, że NBP jako „klienta gotówkowego” traktuje osobę, która ma więcej niż…